While, as mentioned she does not care about the public preferences,

tries to mix multigenere & diverse sets... do not take her so serious!

DJ Zamulan

32-years old female from small city near to Toruń, Poland is deeply interested in music. Zamulan has grown up with her father who was a meloman and an audiophile. He had prefered rock & jazz music, while his daughter prefers electronic and intensively listens to it since 10 years.

 

Zamulan let's only a few talk about herself, and if she does she let's only herself, and so she declaims about herself as a person who has sold hers soul to Satan in exchange for a few moments of flirting with music and a few minutes of questionable fame. Diplodocus is a dinosaur from Zamulan's childhood, the creature, to which she puts loads of unrestrained affection.
As for the musical background she began from reaching to an unusual shelf consisting of avant-garde music, jazz, kraut and similiar psychedelia. And since then Lohe love to experiment due to her stage in the development retains to this day. Zamulan,without regard to tastes of the scattered crowds on the dance floor serves the best beats from around the globe, from Pretoria, through Berlin, and towards Detroit, which are limited to the only right label that says "electronics". 

 

32-letnia kobieta z małego miasteczka blisko Torunia, w Polsce, głęboko zainteresowana muzyką. Zamulan dorastała z ojcem melomanem i audiofilem. On preferował rock, jazz, muzykę klasyczną, podczas gdy jego córka muzykę elektroniczną, w której zasłuchuje się namiętnie od 16 lat.

 

Zamulan zaprzedała swoją duszę diabłu, w zamian za chwilę flirtu z muzyką. nieskromnie uważa, że czerpie inspiracje z subtelnego duchowego kontaktu ze swoimi poprzednimi wcieleniami (obrazy z życia w plemieniu zulu etc.), osiągniętego w stanie transu. Obecne zainteresowania ograniczają się do eksplorowania świata nowości elektronicznych, zwłaszcza techno, tech-dubu, minimalu, deep house'u, wcześniej z mniejszym lub większym napuszeniem, zasłuchiwała się w m.in. progressive rocku, psych-folku, industrialu, post-rocku, post-punku, avant-rocku i awangardzie eksperymentalnego jazzu.

 

Znana z twardego języka, dowcipkowania i skłonności do mieszania z błotem innych DJ-ów, a zwłaszcza brudnych d'n'b-owców i nieokrzesanych techniarzy, z których zwłok robi kadzidła do medytacji. info z pierwszej ręki mówi, że wprowadza się w trans i w opętańczym splątaniu wypluwa kolejne kawałki na makietę programu Ableton tworząc swój unikalny vibe, w którym często łączy wielogatunkowo. Gustuje w ciężkich conga, handclapsach tr909, subtelnych deepowych synthach, nieskończonych plamach berlińskich resonatorów.

 

Dajcie jej szal z pawich piór, wolny dostęp do internetowego dziennika - który to aż się prosi o nieskrępowaną wolność słowa - a ta dźwiękami opowie najprawdziwszą historię rodem z siermiężnych stolic techno i house'u okraszając je eksperymentalnymi cekinami. 

 

Odkąd pamięta wcześnie zaczęła świadomie słuchać muzyki i odpierać ówczesne trendy w muzyce komercyjnej, tj. medialny szał wokół disco polo. Nie było to nic szczególnie zadziwiającego, ponieważ wyrosła w domu, w którym ojciec meloman zasłuchiwał się w klasycznym rocku, rocku progresywnym, metalu, muzyce klasycznej, jazzie.

 

W 1996r. oczarowała ją płyta zespołu progresywno-metalowego Tool i ich psychodeliczna otoczka. Szybko przerodziło się to w pasję do zespołu, ale za źródło informacji, w czasach braku Internetu, musiały wystarczyć pismaki, trudnodostępne biografie. 96 to czas Tool, Type O Negative i Metallica. Ponadto, nim poznała elektronikę przez jej uszy przewinęły się i zostawiły ślad kapele i artyści tacy jak m.in. King Crimson, Pink Floyd, The Doors, Porno For Pyros, The Gales Bros., Deep Purple, Rammstein, David Bowie, Nine Inch Nails, Marilyn Manson, Angelo Badalamenti,

 

W 1998 r. Machina wypuściła drum&bassową składankę "Nowe brzmienia", co odbiło się silnym echem w psychice dojrzewającego dziecka. Film "Pi" i soundtrack do niego powoduje załamanie linii kształtowania gustu, teraz w stronę elektronicznej psychodelii, breaków, Zdobycie OSTa to tym samym początek przygody z IDM-em, drillem, space ambientem, trip-hopem.  Aphex Twin, Orbital, Gus Gus i Massive Attack były punktem wyjścia do poznania 4/4, już w dobie tzw. dzieci neostrady, do których Zamulan niewątpliwie należała. I tak, dokładnie 9 lat temu poznawała rzeczy ze skrajnie różnych gatunków, od awangardy po 4/4 od Basic Chanel i ambient od Biosphere. 10 lat temu zafascynowała ją muzyka do filmu Nosferatu Fritza Lainga, stworzona przez francuski kolektyw Art Zoyd. To początek przygody z zeuhlem, canterbury, free jazzem, muzyką konkretną.

Zamulan, jako dość otwarta na doświadczenie jednostka do 2007 roku zwiedziła większość kluczowych szufladek we współczesnej muzyce i ostatecznie oddała się manii dość prostackiej, bo manii (dub-)techno, (minimal), zakąszając dubstepami, house'ami i eksperymentami elektronicznymi. 2007-2013 to czas koncertowo-festiwalowych rozjazdów po Polsce, głównie na Kujawach. Wielokrotnie odwiedzany Tauron Nowa Muzyka, Unsound w Krakowie, Audioriver w Płocku, Focus w Poznaniu, Plateaux w Toruniu, CocArt również T-ń.

 

W 2009 powstał blog, najpierw przez rok skoncentrowany wokół sharingu ponad sześciuset ulubionych wydawnictw a od połowy 2010 na rekomendacjach, minirecenzjach, potem na tekstach w dłuższej formie. 

Lata 2008-2010 to czas świetności Nowej Muzyki, pamięta jak dziś duszny zgiełk  i klimat tamtejszego forum.

 

Od 2010 bawi się w miksowanie muzyki za pomocą kontrolera i laptopa, przy użyciu programu Ableton Live (zawdzięczam dużo, najwięcej, bo cegiełkę na start - Phammikowi) Początkowo bardzo skromne od strony technicznej, bardziej selekcje niż miksy, później już pełnoprawne przeplatańce z odpowiednim vibem, różnorodne gatunkowo. 

 

Pierwszy występ Zamulan odbył się w gdańskim Buffecie w 2011 roku, od tamtego czasu Zamulan grała m.in. w Toruniu, w bydgoskim, legendarnym MÓZGu, we Wrocławiu w Das Lokal, Niskich Łąkach, w krakowsiej Pauzie, (nie dojechała do Świętej Krowy i bydgoskiego Lodu. Zabawia gawiedź futurystycznymi, podziemnymi dźwiękami obleczonymi w eksperyment rodem z tradycyjnej, rytualnej Afryki.

 

Po 2010 słuch o niej zaginął ;)

 

Inspiracje to Gui Boratto, Efdemin, DeepChord, D5, Model500, Pacou, Basic Soul Unit, Cristian Vogel, Kit Clayton, STL, Portable, Vladislav Delay, Marcellus Pittman, Swayzak, T++, Akufen, SND, Monolake, Rhythm & Sound, Scion, Maurizio, Autechre, Neu!, Christian Morgenstern, Pulshar, Pablo Bolivar, Robag Wruhme, Kassem Mosse, Aphex Twin, Omar S, Kode9, 2562, Untold, Richie Hawtin, Ricardo Villalobos. 

 

Jest członkinią labelu Pawlacz Perski, gdzie wydaje swoje miksy u boku takich artystów jak Fischerle, Lech Nienartowicz, Michał Wolski, Duy Gebord, Micromelancholie, Paide, Dot Dot. Prowadziła dwie audycje na łamach radio Microwave.fm, świętowała z ojcem założycielem i naczelnymi. Miksowała dla TOPP Mixtapes Tomka Kure aka Television Tom, bydgoskiej Agenda Art, 

W przyszłości jeszcze wróci.